Uroczystość patriotyczna
POGROMCOM HITLERYZMU PAMIĘĆ
1939 - 1945 WIELUŃ
NIEŚMIERTELNY PUŁK
Młynisko koło Wielunia
sobota 19 czerwca 2021 roku
SPRAWOZDANIE
W sobotę 19 czerwca 2021 roku o godz. 12:00 w miejscowości Młynisko, w Gminie Biała, w Powiecie Wieluńskim odbyła się uroczystość patriotyczna Bractwa Liderów pod nazwą „Pogromcom hitleryzmu – Pamięć. Nieśmiertelny pułk”.
Dokładnie impreza odbyła się pod uratowanym od zniszczenia pomnikiem „Pogromcom hitleryzmu – pamięć” na prywatnej posesji płka Marka Chałupki w Młynisku 5.
Charakter: uroczystość patriotyczna „Pogromcom hitleryzmu – pamięć”.
Termin: 12:00-14:00.
Program imprezy:
- odsłonięcie pomnika „Pogromcom hitleryzmu – pamięć”;
- złożenie zniczy pod wymienionym pomnikiem;
- wręczenie Wieluńskiego Krzyża Pamięci;
- catering i część towarzyska;
- część informacyjna w postaci archiwalnych kronik filmowych.
Imprezę zorganizowali:
- płk Marek Chałupka herbu Chałupka, który występował jako gospodarz uroczystości;
- gen. dyw. Ryszard Murza Murat herbu Murat, Wielki Mistrz Bractwa, który prowadził imprezę.
W uroczystości uczestniczyło około sto osób, wśród nich sześciu generałów.
Uroczystość rozpoczęto polskim hymnem narodowym.
Potem Marek Chałupka otworzył uroczystość i powitał zebranych uczestników.
Następnie Wielki Mistrz Bractwa Ryszard Murat przedstawił 20 obecnych sztandarów, chorągwi i buńczuków, a także Orkiestrę Dętą Ochotniczej Straży Pożarnej Wierzchlas, która muzyką uświetniała imprezę, jak również ppłka pil. Andrzeja Kwiatkowskiego z Radomia, wykonującego dokumentację fotograficzną i fotoalbum z imprezy.
Później Ryszard Murat przedstawił garść informacji na temat uroczystości i pomnika, przy którym zgromadzili się uczestnicy imprezy.
Oto treść jego przmówienia:
Organizatorem tej uroczystości jest Bractwo Liderów, organizacja patriotyczna z siedzibą w Warszawie.
Jest to polska organizacja patriotyczna, ale o charakterze międzynarodowym, stąd też i dziś widzimy osoby z innych krajów: Słowacji, Ukrainy, Szwecji, Niemiec, Syrii, Iraku i Wielkiej Brytanii.
Zadaniem Bractwa Liderów jest podnoszenie i utrwalanie świadomości patriotycznej, stąd też dzisiejsza uroczystość doskonale wpisuje się w cele tej organizacji.
Impreza nasza związana jest z jedynym w Polsce współczesnej uratowaniem pomnika, upamiętniającego ofiary wojny, a przeznaczonego przez obecne władze do zniszczenia.
Wieluń jest szczególnym miejscem historycznym. 1 września 1939 roku o świcie miasto jako pierwszy obiekt w Polsce zostało totalnie zbombardowane przez Niemców, a później przez nich zajęte na 6 mrocznych lat okupacji, w trakcie których wymordowali wielu Polaków.
18 stycznia 1945 roku wojska niemieckie zostały wyparte z Wielunia przez Armię Czerwoną. W trakcie tych walk, bardzo zaciętych, zginęło około 2 tysiące niemieckich żołnierzy i 406 żołnierzy sowieckich, pogrzebanych na cmentarzu rzymsko-katolickm w Wieluniu.
Pomnik „Pogromcom hitleryzmu – pamięć” wybudowany został w centrum Wielunia w latach 1965-66 według projektu Jadwigi Janus.
Jest to - jak widać - pomnik monumentalny, o wysokości 6 metrów. Przedstawia sylwetki dwóch żołnierzy, związanych z historią Wielunia i zarazem Polski w okresie II wojny światowej.
Sylwetka żołnierza polskiego w rogatywce i w typowym dla niego mundurze nawiązuje do rozpoczęcia wojny w 1939 roku i barbarzyńskiego zbombardowania Wielunia przez niemieckie lotnictwo.
Sylwetka żołnierza sowieckiego w charakterystycznym hełmie i z pepeszą wiąże się z wyparciem z Wielunia Niemców przez Armię Czerwoną i zakończeniem wojny w 1945 roku.
W grudniu 2019 roku wojewoda łódzki (z ramienia ukochanej przez naród, także i przez nas partii PiS) nakazał usunąć ten pomnik z Wielunia, pomimo protestów mieszkańców oraz stowarzyszeń.
Pomnik uratował od zniszczenia działacz naszego Bractwa Liderów płk Marek Chałupka i za własne środki przeniósł (używając specjalnego dźwigu) na swą prywatną posesję (tu do miejscowości Młynisko), ku zadowoleniu władz miasta Wielunia, które musiałyby pokryć wielkie koszty zburzenia tego obiektu. Od tego czasu pomnik jako ewenement odwiedzany jest przez wycieczki z Polski i innych krajów.
Pomnik przedstawia barbarzyństwo i ofiarność okazywaną w czasie II wojny światowej, ale i on sam jest najlepszym przykładem barbarzyństwa i ofiarności w czasach współczesnych.
W ten sposób po raz pierwszy i jak dotąd jedyny w Polsce uratowany został od zniszczenia historyczny pomnik. Markowi Chałupce należy się za to podobna wdzięczność, jak osobom, które walczyły z Niemcami w okresie II wojny światowej. Jego czyn służby bowiem zachowaniu pamięci o tych osobach i często ich najwyższej ofierze z życia.
Dotychczas na polecenie aktualnych władz zniszczonych zostało ponad 400 podobnych pomników.
W naszych intencjach pomnik ten „Pogromcom hitleryzmu – pamięć” oraz odbywająca się dziś uroczystość nie są związane z „braterstwem broni polsko-sowieckiej” ani z „wyzwoleniem Polski” przez Armię Czerwoną.
Uważamy (i jest to oficjalne stanowisko organizatorów oraz Bractwa Liderów), że Armia Czerwona – wbrew propagandowym twierdzeniom zwolenników tej teorii – „nie wyzwoliła Polski i narodu polskiego” spod okupacji hitlerowskiej, jako że nawet nie miała takich planów.
Niemniej jednak, idąc na Berlin i w celu pokonania III Rzeszy, w ciężkich walkach wyparła z obszaru Polski Niemców, wskutek czego niejako „przy okazji” uratowała naród polski od niechybnej zagłady, którą Niemcy nie tylko planowali, ale i uporczywie realizowali.
Z tego tytułu żołnierzom Armii Czerwonej różnych narodowości (wśród nich głównie Rosjanom, gdyż tych było w niej najwięcej, ale także Polakom – 150 tysięcy, Ukraińcom, Białorusinom, Tatarom i innym), zwłaszcza tym, którzy w bojach z Niemcami oddali życie, należy się od nas wieczna pamięć.
Gdyby bowiem nie ich postawa, to nie byłoby już narodu polskiego i tym samym nas, tak jak wskutek niemieckich zbrodni nawet słuch zaginął o Słowianach znad Łaby czy o Prusach.
Aby jednak precyzyjnie wyrażać się o tych wydarzeniach, należy mówić nie o „wyzwoleniu Polski” przez Armię Czerwoną, ale o „wyparciu” przez nią z Polski zbrodniarzy niemieckich.
Uroczystość nasza ma więc charakter upamiętniający „pogromców hitleryzmu” i to bez względu na ich narodowość.
Taka sama pamięć należy się Polakom, jak przedstawicielom wszystkich innych narodów, którzy walczyli z niemieckimi zbrodniarzami, a zwłaszcza tym, którzy w walce tej oddali życie.
My w Polsce mamy szczególne prawo i wręcz obowiązek, aby upamiętniać ofiary zbrodniczego niemieckiego hitleryzmu. Przecież spośród wszystkich narodów to właśnie naród polski poniósł w czasie II wojny światowej największe procentowo straty: na tysiąc mieszkańców Polski zginęło aż ponad dwustu!
Z tego powodu, aby upamiętnić ich ofiarę, także swoich krewnych, i wszystkich innych, w trakcie uroczystości pod Wieluniem postanowiliśmy jako Bractwo Liderów zapoczątkować dziś nowy charakter tej imprezy pod nazwą „Nieśmiertelny Pułk”.
Umownie na świecie do tego „nieśmiertelnego pułku”, nieśmiertelnego w sensie pamięci, zalicza się wszystkich, którzy walczyli z hitlerowcami, a zwłaszcza tych, którzy w walce tej polegli lub przez hitlerowców zostali zamordowani.
„Nieśmiertelny Pułk” to ofiary wojny, które dzięki nam, a dokładnie dzięki naszej pamięci mogą być „nieśmiertelne” symbolicznie, w znaczeniu pamięci o nich, o ich wysiłku i ofierze, zwłaszcza z życia.
Obecnie, jak to się mówi na pogrzebach żołnierskich i na apelach poległych, stoją z tamtej strony na wiecznej warcie i patrzą na nas i na naszą postawę.
Oddali dla nas to, co najcenniejsze - życie, najczęściej w młodym wieku, aby niemieccy zbrodniarze nie mogli zrealizować swych barbarzyńskich planów, i aby inni, wśród nich i my, mogli żyć i działać użytecznie dla siebie i innych. Powinniśmy zatem uczcić ich nieśmiertelną pamięć.
Tę pamięć najlepiej uczcić poprzez zabranie ze sobą i trzymanie w rękach na następnych tego typu uroczystościach portretu osoby, która walczyła z hitlerowcami lub która poległa z ich rąk. Może to być przodek, krewny, znajomy lub inna dowolna osoba.
Dziś dobry przykład w tym zakresie daje przedsiębiorca i dziennikarz z Niemiec, z Köln czyli z Kolonii, Marcus Wolski, o polskim pochodzeniu. W rękach trzyma portret swej matki, uczestniczki II wojny światowej, w tym szczególnie krwawego Powstania Warszawskiego.
Choć Marcus Wolski od kilkudziesięciu lat mieszka w Niemczech, to jednak postanowił wystąpić dziś nie z flagą niemiecką, lecz amerykańską, symbolizującą drugiego najważniejszego, po Związku Sowieckim, alianta walczącego z hitlerowskimi Niemcami.
Pamiętajmy bowiem, że to działania wojsk amerykańskich, zwłaszcza amerykańskiego lotnictwa, w znaczącej mierze doprowadziły do pokonania III Rzeszy niemieckiej.
Uroczystości pod nazwą „Nieśmiertelny Pułk” odbywają się już w wielu miejscach na świecie,
zwłaszcza w miastach Rosji, ale także w Paryżu, Londynie, Nowym Jorku, a nawet w Wiedniu i Berlinie.
Impreza nasza pod nazwą „Nieśmiertelny Pułk – Pogromcom i Ofiarom hitleryzmu Pamięć” odbywać się będzie tu, pod tym pomnikiem koło Wielunia corocznie.
Podkreślę jeszcze raz, gdyż niemało Polaków jest na to wyczulonych, że uroczystość nasza i jej charakter w żadnym wypadku nie są prosowieckie lub prorosyjskie, tylko wyłącznie patriotyczne propolskie, ale bez obłudy i zakłamywania historii, a szczególnie bez dzielenia i skłócania narodu polskiego z narodem rosyjskim, który tak samo został unieszczęśliwiony komunizmem, jak naród polski (i przez tych samych sprawców).
Z tego powodu w uroczystości naszej udział biorą przedstawiciele różnych organizacji patriotycznych bez względu na ich orientacje i sympatie polityczne, także tak zwanych „żołnierzy wyklętych” czy raczej „niezłomnych”.
Aby zaznaczyć ten fakt, na uroczystości jako pierwszy eksponowany jest sztandar najważniejszej organizacji „żołnierzy wyklętych” - Komendy Głównej WIN Zrzeszenia Oficerów i Żołnierzy Oddziałów Partyzanckich Rzeczypospolitej Polskiej Wolność i Niezawisłość, która ściśle współpracuje z naszym Bractwem Liderów.
Następnie odbyło się odsłonięcie uratowanego pomnika „Pogromcom hitleryzmu – pamięć” w nowym miejscu – poprzez przecięcie wstęgi biało-czerwonej. Dokonali tego:
- płk Marek Chałupka – gospodarz opisywanej imprezy;
- gen. bryg. Elżbieta Sadzyńska herbu Junosza z Warszawy, sekretarz generalny Zarządu Głównego Związku Kombatantów RPiBWP, najważniejszej organizacji kombatanckiej;
- płk Stanisław Domański z Radomia – 95-letni kombatant partyzancki Armii Krajowej;
- gen. dyw. Tadeusz Bogdan Pokrowski z Siedlec, b. dowódca jednostek wojskowych i sekretarz generalny Stowarzyszenia Tradycji LWP im. gen. Zygmunta Berlinga.
Później przy wojennych werblach odbył się krótki apel poległych, który poprowadził gen. dyw. Tadeusz Bogdan Pokrowski.
Z uwagi na charakter naszej uroczystości w tym symbolicznym apelu wezwano trzy grupy poległych:
- mieszkańców Wielunia i okolic, poległych i pomordowanych podczas II wojny światowej, zwłaszcza w czasie barbarzyńskich bombardowań;
- wszystkich Polaków poległych i pomordowanych podczas II wojny światowej;
- a także żołnierzy wszystkich armii i ze wszystkich narodowości, którzy walczyli z hitleryzmem, jak też wszystkie ofiary zbrodni hitlerowskich z wszelkich narodowości.
Ku pamięci tych pogromców hitleryzmu i ofiar zbrodniarzy niemieckich Orkiestra Dęta wykonała przepiękny utwór muzyczny „Cisza”.
Potem przy dźwiękach werbli odbyło się złożenie pod pomnikiem zniczy i kwiatów jako symboliczne uczczenie pamięci o ofiarach walki z hitleryzmem. Złożyli je:
- gen. bryg. Elżbieta Sadzyńska herbu Junosza z Warszawy – w imieniu Zarządu Głównego Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Warszawie, którego jest sekretarzem generalnym;
- płk Stanisław Domański z Radomia – 95-letni kombatant partyzancki – w imieniu kombatantów Armii Krajowej i innych polskich ugrupowań partyzanckich;
- Aleksander Owczarek - Wójt miejscowej Gminy Biała;
- delegacja SLD z Wielunia;
- płk pil. Andrzej Kwiatkowski z Radomia – w imieniu polskich pilotów wojskowych;
- Lesław Fornalczyk – w imieniu żołnierzy Międzynarodowych Misji Pokojowych;
- delegacja ukraińska – w imieniu społeczeństwa Ukrainy;
- delegacja słowacka – w imieniu społeczeństwa Słowacji;
- kontradmirał Bogdan Puczyński herbu Puc z Warszawy – w imieniu polskich strażaków z Państwowej Straży Pożarnej;
- delegacja Ochotniczej Straży Pożarnej Młynisko;
- delegacja Koła Łowieckiego Kormoran Brzeziny;
- gen. dyw. Antoni Robert Miśta herbu Miśta z Warszawy – w imieniu Bractwa Kurkowego, którego jest wicekrólem;
- gen. bryg. Andrzej Malinowski herbu Klamry z Motylem z Warszawy – w imieniu Polskiego Korpusu Pokoju, którego jest komendantem;
- w imieniu środowiska medycznego: dr Hubert Czerniak herbu Topór z Petrykozów – w imieniu lekarzy i dr Wojciech Rycerz z Warszawy – w imieniu lekarzy weterynarii;
- płk Aleksander Nowak herbu Reduta z Wrocławia – w imieniu polskich inżynierów i przedsiębiorców;
- płk Tadeusz Strzępek herbu Strzęp z Kazimierza Dolnego – w imieniu polskich architektów i malarzy;
- dr Alfons Bobowik z Ełku – w imieniu Mazurskiego Towarzystwa Naukowego oraz Krajowej Federacji Kombatanckich Związków Dzieci Ofiar Wojny w Łodzi;
- Marcus Wolski z Köln (Kolonii) w Niemczech;
- Jacek Grocholski z Londynu w Wielkiej Brytanii, w mundurze brytyjskim po ojcu;
- dr inż. Sabah Dagher z Malmö w Szwecji;
- dr inż. Nabil al-Malazi z Syrii;
- dr Antonina Komorowska herbu Korczak – w imieniu rodziny b. Prezydenta Bronisława Komorowskiego oraz Środowiska AK „Grupa Kampinos” Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, w której pełni kierownicze funkcje.
Następnie wręczono odznaczenie: „Wieluński Krzyż Pamięci Pogromcom Hitleryzmu Pamięć, 1939-1945 Wieluń”.
Na szarfiee w barwach biało-czerwonych zawieszony jest typowy krzyż z cmentarzy wojennych w kolorze złota, z pomnikiem z Wielunia w jego centrum.
Wokół na błękitnym tle, symbolizującym niebo i nadzieję życia, widnieje złoty napis: POGROMCOM HITLERYZMU PAMIĘĆ.
Ramiona krzyża są w narodowych barwach polskich: białej i czerwonej, a napisy na nich brzmią: 1939 – 1945 WIELUŃ.
Odznaczenie ma charakter pamiątkowy, a otrzymuje je osoba, która czci pamięć (upamiętnia i popularyzuje pamięć) o Pogromcach hitleryzmu, a także o Ofiarach zbrodniarzy niemieckich.
Ustanowione zostało właśnie z okazji uratowania pomnika w Wieluniu.
Ze względu na to, że odznaczenie upamiętnia krwawe wojenne wydarzenia, walkę z Niemcami, poświęcenie i śmierć wielu walczących i ofiar niemieckich zbrodniarzy – jego wręczenie odbywa się przy dźwiękach wojennych werbli.
|
|
Na opisywanej uroczystości odznaczenie to otrzymali:
- gen. bryg. Elżbieta Sadzyńska z Warszawy, sekretarz generalny ZG ZKRPiBWP;
- Stanisław Budzik - SLD Wieluń;
- kontradmirał Bogdan Puczyński z Warszawy;
- Marcus Wolski z Köln w Niemczech;
- Jacek Grocholski z Londynu w Anglii;
- Jan Lenicky z Nitry na Słowacji;
- Slavomir Fijalka z Nitry;
- Janka Kostolnikva z Nitry;
- Jozef Zloch z Nitry;
- Jan Cuninka z Nitry;
- dr Alfons Bobowik z Ełku;
- por. Andrzej Majewski z Ełku;
- por. Arkadiusz Wiewiórowski z Warszawy;
- płk dr Antonina Danuta Komorowska z Warszawy;
- Paweł Grela - Koło Łowieckie Kormoran;
- Janusz Chłodny - Koło Łowieckie Kormoran;
- Lesław Fornalczyk - Koło Łowieckie Kormoran;
- Robert Żołtaszek – z firmy pomagającej przy rozbiórce pomnika;
- Mariusz Mieszkalski – właściciel firmy transportowej;
- Damian Orłowski – nauczyciel historii w miejscowej szkole gminnej;
- Zbigniew Rybak z Lubochni koło Tomaszowa Mazowieckiego;
- Henryk Wałęsiak z Lubochni koło Tomaszowa Mazowieckiego;
- Roman Mikuś – OSP Młynisko;
- Eugeniusz Zwierz – OSP Młynisko;
- dr Sabah Dagher z Malmö w Szwecji;
- płk Aleksander Nowak z Wrocławia;
- płk Tadeusz Strzępek z Kazimierza Dolnego;
- dr Hubert Czerniak z Petrykozów;
- por. Edward Dąbrowski z Radomia;
- dr Nabil al-Malazi z Syrii.
Gen. płk Henryk Kościelny – komandor Pierwszej Komandorii Łuck Bractwa Liderów wręczył okolicznościowe odznaczenie ukraińskie „75-rocznica zwycięstwa nad nazizmem 1939-1945”. Otrzymali je organizatorzy imprezy: Marek Chałupka i Ryszard Murat.
Dr Alfred Bobowik z Ełku, prezes Mazurskiego Towarzystwa Naukowego i Krajowej Federacji Kombatanckich Związków Dzieci Ofiar Wojny w Łodzi wręczył Markowi Chałupce okolicznościowy dyplom uznania za uratowanie pomnika w Wieluniu.
Następnie okolicznościowe przemówienie wygłosił Aleksander Owczarek, Wójt Gminy Biała, w której leży miejscowość Młynisko. Podziękował Markowi Chałupce za uratowanie pomnika z Wielunia, Bractwu Liderów za zorganizowanie tej uroczystości, a jej uczestnikom z całej Polski i z innych krajów za obecność.
Na koniec imprezy odtworzono trzy utwory muzyczne, związane z charakterem imprezy: „Na polu czołgi grzechotały”, „Nieśmiertelny pułk” oraz „Gdy Polska da nam rozkaz”.
Utwór wojenny:
„Na polu czołgi grzechotały” - ros. „Na polie tanki grachatali”
Pierwszy z tych utworów nawiązuje do walk z hitlerowcami na wszystkich frontach II wojny światowej, a także w Wieluniu, kiedy to w dniu 18 stycznia 1945 roku żołnierze sowieccy w zaciekłych bojach pokonali tu Niemców i „wyzwolili” Wieluń i jego okolice.
To właśnie z tego powodu odtworzono utwór muzyczny „Na polu czołgi grzechotały”, o wstrząsającej treści, mówiący o tragicznym losie nie tylko żołnierzy, ale i ich rodzin.
W związku z tym, że utwór ten wykonywany jest w języku rosyjskim, Ryszard Murat przedstawił wcześniej, aby był on zrozumiały, jego przybliżone tłumaczenie:
Na polu czołgi grzechotały
Żołnierze szli w ostatni bój.
A młodego komendanta
już nieśli z przestrzeloną głową.
Armatni pocisk w czołg uderzył,
żegnaj moja droga załogo.
A obok czołgu cztery trupy
Poranny pejzaż wzbogacą.
Płomienie już objęły czołg
Już amunicja wybucha.
I żyć, chłopaki, tak chce się
A wyleźć z czołgu nie ma jak.
W końcu wywleką nas z wraku czołgu,
Wezmą na ręce, pod ramiona.
A wściekłe serie karabinów
powiodą nas w ostatnią drogę.
I pomkną potem telegramy,
Rodzinę i bliskich powiadomić,
Że syn wasz więcej już nie wróci
i nie przyjedzie w gości.
W kącie zapłacze matka stara,
Strąci staruszek - ojciec łzę,
A narzeczona się nie dowie,
Jaki chłopaka jej był kres.
Utwór wojenny:
„Nieśmiertelny pułk” - ros. „Biezsmiertnyj połk”
Z uroczystością jeszcze bardziej wiąże się kolejny utwór muzyczny „Nieśmiertelny pułk”. Jego także wstrząsająca treść nawiązuje do śmierci tysięcy żołnierzy walczących z Niemcami i do pamięci o nich w czasach współczesnych, a zatem i na tej uroczystości.
Również ten utwór wykonywany jest w języku rosyjskim, więc Ryszard Murat przedstawił wcześniej, aby był on zrozumiały, jego przybliżone tłumaczenie:
Toczy się rzeka nieśmiertelnego pułku
ulicami, placami, po kraju,
razem z nimi idą z portretami w rękach
potomkowie zwycięzców w wojnie.
Na starych fotografiach wiecznie młodzi
swoją ostatnią wartę pełnią w niebiosach
idą przodkowie z nami jak żywi
toczy się rzeka nieśmiertelnego pułku.
Toczy się rzeka i nie ma końca kolumnom
idą wspólnie, i marszałek, i żołnierz
a z fotografii twarze znajome
nie wstydzą się wzroku żywych.
Idą z nami ci, co śmierć ujrzeli,
którzy w wojnie walczyli o pokój
i nasze życie nie kończy się dopóki
toczy się rzeka nieśmiertelnego pułku.
Aby świat uratowany nie zapomniał bohaterów
idą oddziałami i pojedynczo, głośno tupiąc i cichutko
przychodzi z wieczności pułk nieśmiertelny
idzie znów narażać życie za kraj.
W strasznej wojnie polegli
teraz w kłębiących się obłokach
w swoich potomkach się odradzają
toczy się rzeka nieśmiertelnego pułku
Utwór patriotyczny:
„Gdy Polska da nam rozkaz”
Jako trzeci i ostatni odtworzono muzyczny utwór w języku polskim „Gdy Polska da nam rozkaz” w wykonaniu znanego artysty Adama Zwierza na festiwalu żołnierskim w Kołobrzegu.
Jego treść niesie unikalną dawkę patriotyzmu, nawiązuje do wojny i jej zakończenia w maju 1945 roku, do odbudowy kraju i oczekiwanej postawy naszego polskiego narodu. Oto jego treść:
Popatrz ile zmienił czasu szybki bieg,
dawno minął tamten maj,
ze spalonej ziemi wyrósł biały chleb,
żeby mógł nas nim nakarmić kraj!
Z trudu naszych rąk powstał wspólny dom,
na powszednią radość dniom,
wymarzony w snach, rósł Ojczyzny gmach,
hen wysoko ku obłokom!
Znajdzie tu gościnę druh z dalekich dróg,
lecz niech się zatrzyma w progu wróg!
Gdy Polska da nam rozkaz,
stanie cały naród nasz jak zielony młody las,
zgłosimy się do wojska,
żeby wrogom spojrzeć śmiało w twarz!
Gdy Polska da nam rozkaz,
wtedy zabrzmi tak jak dzwon, jeden wspólny serca ton,
Gdy Polska da nam rozkaz,
to staniemy tak jak jeden mąż!
Popatrz na Ojczyznę wzrok do góry wznieś,
oto dumny sztandar nasz!
Spójrz na pola żyzne, na rodzinną wieś
i na światła kolorowych miast!
Tyle było trosk o nasz wspólny los,
gdy zagrażał wroga cios!
Nikt nie liczył strat, bratu pomógł brat,
idź więc śmielej z przyjacielem!
Druh odnajdzie przy nas to co pragnie mieć,
lecz niech się zatrzyma wrogi miecz!
Uroczystość zakończył jej gospodarz Marek Chałupka, dziękując uczestnikom.
Potem, po wyprowadzeniu sztandarów przez gen. dyw. Bogdana Pokrowskiego, odbył się catering i część towarzyska.
Później, po zapadnięciu zmroku pod namiotem ustawionym nad zbiornikiem wodnym odbył się godzinny seans filmowy, złożony z unikalnych kronik filmowych i utworów muzycznych, w którym uczestniczyło kilkanaście zainteresowanych osób.
Dodać przy tym należy, że na posesji, na której ustawiony jest pomnik, znajdują się dwa malownicze zbiorniki wodne oraz oranżeria z danielami, alpakami, pawiami i innymi zwierzętami.
Dokumentację fotograficzną z opisanej uroczystości wykonał płk pil. Andrzej Kwiatkowski (Radom), który przygotuje specjalną książkę - fotoalbum z dużą liczbą fotografii. Osoby zainteresowane nabyciem tego fotoalbumu (drogą wysyłkową) prosimy o kontaktowanie się bezpośrednio z nim : tel. 606 977 490.
Kolejna uroczystość w Młynisku koło Wielunia:
sobota 21 maja 2022 roku
ZAPROSZENIE
Jak już wcześniej zasygnalizowano, taka sama uroczystość pod nazwą „Nieśmiertelny Pułk – Pogromcom i Ofiarom hitleryzmu Pamięć” odbędzie się w tym samym miejscu, pod pomnikiem w Młynisku koło Wielunia za rok, a dokładnie w sobotę 21 maja 2022 roku.
Osoby zainteresowane wręczeniem na tej uroczystości odznaczenia „Wieluński Krzyż Pamięci Pogromcom Hitleryzmu Pamięć, 1939-1945 Wieluń” prosimy o zgłaszanie się do płka Marka Chałupki lub Wielkiego Mistrza Bractwa Ryszarda Murata.
Serdecznie zapraszamy.